Na potwierdzenie tej tezy o braku pielęgniarek chętnych do pracy proponuję by młode abiturientki złożyły swoje podania o pracę. Założę się o każde pieniądze ze tej pracy nie znajdą w lubelskich szpitalach. Podobne jak ZNP tak samo związki zawodowe pielęgniarek sztuczne nagłaśniają problem o niskim zainteresowaniu tym zawodem by mieć kartę przetargowa o domaganie się wyższych pieniędzy.
|
|
O jakim szacunku mowa? Niedawno przebywałam z dzieckiem w szpitalu A paniusie tylko warczały. Bo jakim prawem przyszłam do szpitala. Jedynym ich zadaniem było podanie leku i kroplówki. Aż tyle. Widocznie i to ich przerastało.
|
|
Ojojoj, za 20 lat pare z nich odejdzie na emeryturę... przez tyle czasu to się zdąży jeszcze więcej urodzić i wyszkolić...
|
|
Pilnie potrzebna kasa? Weź pożyczkę przez internet, rozłóż nawet na 48 rat, a spłacać możesz dopiero od 2 miesiąca. Więcej szczegółów tutaj:
***s://link.do/O0Nje
|
|
Na szacunek każdy indywidualnie i grupowo musi zapracować. Ostatnio kasta chciała więcej kasy i myślała, że szacunek też się zwiększy, ale stało się odwrotnie.
|
|
Młode, ambitne i mobilne mogą przecież szukać pracy w innych regionach naszego pięknego kraju. Są miejsca, gdzie przyjmują pielęgniarki z pocałowaniem ręki. A Lublin, jeśli ma tak za dużo pielęgniarek, niech czeka, aż ich nie będzie miał.
|
|
Lublin zawsze będzie miał lekarzy i pielęgniarki tak jak każde duże miasto w Polsce.
Problem jest w małych miastach.
Po prostu większość osób które idą na medycynę czy pielęgniarstwo chce zostać po ukończeniu studiów w dużym mieście.
|
|
Młode, ambitne i mobilne mogą przecież szukać pracy w innych regionach naszego pięknego kraju. Są miejsca, gdzie przyjmują pielęgniarki z pocałowaniem ręki. A Lublin, jeśli ma tak za dużo pielęgniarek, niech czeka, aż ich nie będzie miał.W Lublinie przy tak duzym Uniwersytecie Medycznym i innych to nie jest problem wyprodukowac kolejnych lekarzy czy pielegniarki... problem w tym czy stare kliki lekarskie dopuszczają absolwentów do pracy, bo z tego co słyszałem to z tym ciężko... wiekszość chciałaby pracowac w jednym z dużych szpitali w Lublinie, a na wioskach w szpitalach powiatowych nie ma komu robic, tam to jest dramat |
|
Za 5 lat bedą pobory i szacunek bo kto po studiach za 2500 będzie mył i przekrecał dziadków i babcie by przebrać czy zmienić pościel?
|
|
Rencista Obecnie pielęgniarki w szpitalach zarabiają o 3500 do 5000 zło zależy od stażu pracy i specjalizacji. Więc niech nie gadają bzdur.
|
|
większość wypowiedzi potwierdza brak szacunku o jakim się mówi.wystarczy poczytać wpisy .BRAK SZACUNKU za ciężką ,marnie płatną ,wymagającą,odpowiedzialną,niewdzięczną,wyniszczającą psychicznie i fizycznie ,niebezpieczną z powodu narażenia na czynniki zakażne,zmianową co powoduje liczne schorzenia ,można wymieniać bez końca pracę.
|
|
Nie tak dawna czytałam, że pielęgniarki po studiach nie mogą znaleźć pracy. To jaka jest prawda?
|
|
po prostu sondują ile jeszcze można wycisnąć od podatnika, tak jak wiele innych grup zawodowych na państwowym garnuszku, z tym że akurat pielęgniarki po ostatnich podwyżkach do biednych pracowników budżetówki już nie należą...
|
|
Nie można miec wszystkiego albo kasa albo szacunek taki świat
|
|
Cela - przeczytaj dokładnie. W tamtym artykule była mowa tylko o szpitalach na terenie Lublina. Była też mowa o tym że nie ma chętnych na wolne etaty np w Bychawie czy Opolu Lubelskim.Inna kwestia jest taka, ze od 1 stycznia jest wprowadzony limit: na 1 łóżko 0,6 etatu pielęgniarki. Władze niektórych lubelskich szpitali nie chcąc podwyższać kosztów zatrudnieia (zrezygnowali z zatrudnień nowych osob), zmniejszyli liczbę łóżek. Efekt jest taki że jest z jednej strony pełne zatrudnienie - czyli jak w wspomnianym przez ciebie artykule (wskaźnik się zgadza) a z drugiej strony są większe kolejki oczekiwań na łóżko na oddziale. Czyli finalnie jest za mało zatrudnionych pielęgniarek .
|
|
dla mlodych nie ma w lublinie pracy poniewaz re stare doswiadczone z czasow PRL PRACUJA W 3- 4 SZPITALACH JAKO UMOWA ZLECENIE LUB POL - ETATOWKI JEZELI JAKAS MLODA ZNAJDZIE PRACE TO TAK DOKUCZAJA AZ SAMA ODEJDZIE JEST WYZYWANA OD GLUPICH NIC NIE UMIEJACA LATAJA TE DOSWIADCZONE Z PRL PO ODZIALE DRA GEBE JAKBY BYLY W POLU UWAZAJAC ZE TYM DODAJA SOBIE WYZSZOSCI ISTNIEJA CALE KLIKI KTORE NIE DOPUSZCZAJA MLODYCH DO NICZEGO TO MOBING ZE STRONY TYCH STAESZYCH PAN I TO JESZCZE W SZPITALCH W MIESCIE WOJEWODZKIM WCZORAJ NA LAMACH GAZETY PRZEWODNICZACA ZWIAZKU MARIA WINIARSKA PISZE ZE WIDZI SWIATELKO ALE CHYBA DO NIEBA NIECH PANI NAPISZE ILE TO TYCH MLODYCH ZATRUDNIONO W LUBLINIE NIECH PANI POIJDZIE POROZMAWIA Z NIMI NIECH PANI ICH POSLUCHA ILE ZOSTALO ZATRUDNIONYCH PO 3 MISIACA CH A ILU PODCIETO TAK SKRZYDLA ZE JUZ NIGDY DO TEGO ZAWODU NIE WROCI ALBO BEDZIE PIELEGNOWAC NIEMCA SZWEDA ITP SIEDZICIE ZA BIURKAMI PRZEJDZCIE PO SZPITALACH POROZMAWIAJCIE Z PIELEGNIARKAMI ZAMIAST PATRZEC NA SWIATELKO DO NIEBA ZADNA Z PIELEGNIAREK NAWET MOBINGOWANA NIE POJDZIE NA SKARGE BO NIKT JEJ NIE WYSLUCHA BO TA SA CALE KLIKI POWINNO BYC LEGALNE NAGRYWANIE TYCH WSZYSTKICH DOSWIADCZONYCH KTORE WYZYWAJA SIE NA INNYCH SAME PIELEGNIARKI INNYM PIELEGNIARKOM GOTUJA TAKI LOS WSTYD PANIE PODOBNO MACIE W SOBIE TYLE EMPATI ZROZUMIENIA PAMIETAJCIE ZLA KARMA WRACA NIEDLUGO ODEJDZIECIE I KIEDY MY WSZYSTKIE MLODE WYJRDZIEMY LUB LUB RZUCIMY TEN ZAWOD WY BEDZIECIE WTEDY POTRZEBOWAC W SZPITALACH LYZKE WODY NIKT WAM NIE PODA BO NAS NIE BEDZIE MKODOSC NIE TRWA WIECZNIE WSZYSCY SIE ZESTARZEJEMY A WLADZE ZWIAZKU PROSZE ZEBY ZESZLY NA DOL DO PIELEGNIAREK TYCH PRACUJACYCH Z PACJENTEM I POROZMAWIALY SZCZERZE CO ICH BOLI JAk sa traktowane a nie zachwycaly sie swiatekliem a raczej niech sie zainterESUJA NAMI MLODYMI DLACZEGO NIE MOZEMY ZNAJZDZ ZATRUDNIENIA CZEKAMY NA PANIA P MARIO
|
|
Oj przesadziłeś z tym 3500-5000. W Chełmie zarabiają nawet 2300. Te co pracują na "ósemki". Najgorsze są stare mendy, które wiedzą wszystko ale o innych koleżankach... Niby specjalizacja, kursy a opatrunki zrobi takie same jak za prl albo oleje całkowicie i powie ze zrobione. One pracują 40 lat a bywa, że ktoś dwa lata i może pochwalić się lepszą wiedzą. Na szczęście u mnie jest teraz normalna ekipa ale w poprzedniej pracy było kilka kreatur. Szacunku ze strony pacjentów i rodzin brak. Pielęgniarka ze specjalizacją i tytułem doktoranckim będzie jeszcze długo tylko "siostrą" od kaczki i pampersa. Natomiast lekarz bez niczego, będzie szanownym panem/nią doktorem.
|
|
a po wuja pielęgniarce tytuł doktora? nie przesadzajmy w drugą stronę...
|
|
W Polsce brakuje filmów informujących na czym naprawdę polega ta praca jakie wykonuje pielęgniarka obowiązki, jaką ma odpowiedzialność. Większość polaków nie ma o tym pojęcia, filmy paramedyczne pokazują krzywdzącą nieprawdę i bzdury.
|
|
Do ... Tytuł doktora po co? Zapytaj o to samo pielegniarki/pielęgniarzy z tytułem profesora. Którzy wykładają na uczelniach wyższych i wydają ciekawe artykuły naukowe. Jeden zakończył naukę na podstawówce a inny chce czegoś więcej. Niektórzy pacjenci nawet nie wiedzą, że doktor to tytuł naukowy. Nie tylko "dziadki"...
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|